Czy BeReal czeka ten sam los co Clubhouse?

sty 20, 2023

2022 był rokiem, w którym wszyscy chcieliśmy być real. BeReal z prędkością światła zdetronizował Insta i Tiktoka, będąc #1 najchętniej ściąganą apką w App Store. Czy BeReal będzie nadal popularny w 2023, czy czeka go ten sam los, co Clubhouse?

BeReal działa bardzo prosto. Codziennie, o losowej porze dnia, ale wszyscy w tym samym czasie dostają powiadomienie: It’s time to BeReal. W 2 minuty należy uwiecznić co akurat robimy przy pomocy dwóch kamer: przedniej i tylnej. Zero filtrów, zero retuszu, po prostu życie. Co, jeśli przegapimy powiadomienie, albo po prostu zdecydujemy się wykonać zdjęcie później? Do czasu zrobienia zdjęcia nie mamy dostępu do aplikacji i treści znajomych, a nasza obsuwa zostanie odnotowana – by wszyscy wiedzieli, że nie jesteśmy real. 

Używałam BeReala około 2 miesiące. Od początku byłam sceptycznie nastawiona: miałam wrażenie, że moje codzienne życie jest zwyczajnie nudne i nikogo nie zainteresują wrzucane przeze mnie treści. Praca – dom, z tym że pracuję z domu, więc w sumie sam dom. Kiedy dowiedziałam się, że sporo moich znajomych aktywnie z niego korzysta, poczułam FOMO i zdecydowałam się założyć aplikację. Oczywiście w odpowiednim momencie: pierwszej od dawna wizyty w teatrze. Fakt, że mam 2 minuty na zrobienie zdjęcia bardzo mnie zestresował, więc wyszło rozmazane. Bywa.

Szybko okazało się, że moje codzienne życie jest takie samo, jak innych. I chociaż na początku śmiałam się ze zdjęć moich znajomych przed kompem, z talerzem z obiadem czy leżących w łóżku, sama wrzucając podobne treści, to z czasem zaczęłam zachowywać swój BeReal na bardziej ekscytujące momenty dnia – takie, jak wspomniana wizyta w teatrze. 

Nie byłam jedyna. Niektórzy moi znajomi wrzucali zdjęcie tylko tego dnia, kiedy robili coś ciekawego. Inni – z trzynastogodzinnym opóźnieniem. Okazało się też, że zdjęcia można powtarzać. Wielokrotnie. Czy BeReal jest więc tak real, jak się ogłasza? No nie. 

Według Sensor Tower, pomimo 53 milionów pobrań w 2022 roku, jedynie 9% osób jest aktywnych w aplikacji codziennie. Bo szczerze – co tam więcej robić? Koncepcja wykorzystania dwóch kamer telefonu na raz była bardzo świeża, dlatego błyskawicznie ukradły ją inne platformy. Niewątpliwym plusem BeReala jest też brak reklam, jednak to się może zmienić w momencie, kiedy aplikacja nadal będzie tracić na popularności.

Mam wrażenie, że BeReal zostanie nowym Clubhousem: aplikacją, której popularność równie szybko się skończyła, co zaczęła. Powodem, dla którego powstał BeReal jest przesyt nienaturalnością świata social mediów – ale tak serio, czy potrzebujemy do tego kolejnego social medium?

Autorka: Aleksandra Danielewicz

czesc@nieagencja.pl