Każdy wyrzuca śmieci. Ale też każdy tego nie lubi i ma na ten temat tysiąc opinii - że nie ma co segregować, bo wszystko idzie do jednej spalarni, że śmieci trują rzekę i nie można pić wody itd. Przełamaliśmy te problemy tłumacząc najprościej jak się da, co gdzie wyrzucić. To sprowadziło abstrakcyjny temat segregacji na poziom codziennych sytuacji, kiedy w domu zastanawiamy się do jakiego kosza wyrzucić dany odpad. Warszawiacy i warszawianki polubili aplikację, a dzięki niej Warszawa ma nie tylko dobry, ale i funkcjonalnie wyjaśniony system segregacji. Dzięki temu mieszkańcy są coraz bardziej świadomi i zaangażowani w zrównoważony rozwój miasta.
Marcin Żukowski, współzałożyciel Nieagencji, odpowiedzialny za projekt