Jesteś zbyt skromny, bo Twoja lewa ręka nie powinna przecież wiedzieć, co robi prawa. Albo uważasz, że to za mało istotne rzeczy. To pozwól, że szybko się z tym uporamy. 

Świat w dobie social mediów jest czarno-biały, wiem, wiem. Jednak pamiętajmy, że to tylko narracja. Większość rzeczy nie jest czarno-biała, jest szara. Jak coś robisz to jest to dla wartościowe dla Ciebie i ewentualnie Twoich bliskich, a jeśli robi to Twoja marka to może być to wartościowe dla niej i jej odbiorców. Nawet jeśli to będzie mały krok. Nasz fundusz ESG – money4sth to jest kropla w morzu, a jednak mówimy o nim regularnie, klientom i szerzej. Zbieramy pozytywne opinie, wyrazy szacunku i chęć zaangażowania się w nasze wspierane projekty. A jeśli byśmy byli skromni i robili te działania tylko do szuflady to pomyślmy, ile dobra mogłoby nie powstać. Całe dobro by nie powstało, bo ono się bierze ze współdziałania z innymi. 

A co to ten impact marketing? 

To marketing, w którym wykorzystujesz wpływ, jaki Twoja marka generuje na biznes i jego otoczenie, a więc konsumentów, środowisko naturalne, społeczeństwo czy administrację publiczną. Jeśli więc sądzisz las, to nie możesz tylko go posadzić. Musisz o tym opowiedzieć światu za pośrednictwem Twoich mediów. Inaczej ten las de facto nie będzie istniał. Koniec, kropka. Jeśli się nie zgadzasz to napisz do mnie albo zamilknij na wieki. Jeśli się zgadzasz to i tak możesz się odezwać, może zrobimy jakiś impact marketing wspólnie. 

Autor: Marcin Żukowski

czesc@nieagencja.pl